Jak miło Was widzieć! Znamy się nie od dziś. Z pewnością wielokrotnie mijaliśmy się podczas zakupów, ale nie było okazji, abym mogła Wam się przedstawić. A to nowe promocje, a to niskie ceny albo nowy towar na półce… Zawsze coś zwracało moją uwagę i zapominałam o najważniejszym. A dziś wreszcie przyszedł ten moment. To co, poznajmy się bliżej.
Uwielbiam lasy i pola, i łąki, i sady. Zawsze mnie inspirują i urzekają swoją świeżością. W Intermarché mam to wszystko na wyciągnięcie ręki. Soczysty pomidor, jabłko z rumianym policzkiem, a może świeże i pachnące zioła. Tu świeżości mam na pęczki.
Kto szuka, ten znajduje. To o mnie! O czymś pomyślę i już to widzę. I to nie oczami mojej wyobraźni, ale na półkach w Intermarché. Coś na ząb, coś dla dzieci, coś dla domu. Mnie możesz posłuchać, by daleko nie szukać.
Moja rodzina wciąż się zastanawia, dlaczego z Intermarché wracam zawsze zadowolona. Otóż, moi drodzy – kupuję wszystko, co zaplanowałam i nie wydaję dużo. No cóż, zakupy mi służą.
Mam głowę pełną pomysłów, ale w Intermarché też znajduję ich całe mnóstwo. Już podczas zakupów wiem, co będzie na obiad czy kolację. Dlatego w mojej kuchni z łatwością zaskakuję moją rodzinkę, a niektóre potrawy to nawet przygotowuję na bis.
Bez aplikacji ani rusz! Tu jest prawdziwy magazyn niskich cen. Ba, i promocji! I kto by pomyślał, że to wszystko mieści się w smartfonie. A smartfon - w torebce. I niskie ceny zawsze mam pod ręką.
Świeżość biorę skąd?
A stąd!
Z wędzarni w sklepie
- najlepiej!
Tu mam niskie ceny
Tu mam najświeższe informacje
Tu się inspiruję
Tu kupię albo tam